brown loveseat surrounded by photo frame lot
03 lipca 2025

Czyli jak rozpoznać talent, którego nie widać w CV?

Rekrutacja to sztuka

Wielu z nas ma w pamięci dzieła sztuki, które na pierwszy rzut oka wydają się proste, ale po głębszym spojrzeniu odkrywają bogaty świat ukrytych znaczeń. To, co na powierzchni wygląda na zwykłe, może kryć w sobie prawdziwe arcydzieło. 

Na pierwszy rzut oka proste graffiti - dziewczynka z balonikiem. Ale kiedy zatrzymasz się na chwilę, zobaczysz więcej: nadzieję, wolność, a może ulotność chwili. Tak działa Banksy. Pod warstwą prostoty ukrywa emocje i refleksję. 

 

Tak samo jest z rekrutacją. Często nie widzimy pełnego potencjału w osobie, dopóki nie „wejdziemy za kulisy” jej umiejętności, cech charakteru czy pasji. Sztuka rekrutacji to jak malarstwo czy teatr, polega na dostrzeganiu ukrytych talentów, które nie zawsze ujawniają się w CV. 

 

Malowanie portretu – patrz na detale 

 

Tak jak w sztuce malarskiej, każde dotknięcie pędzla, każdy kolor, każdy cień ma znaczenie, tak samo w rekrutacji liczą się szczegóły. CV to tylko szkic, który daje ogólny obraz kandydata. To tak, jakbyśmy patrzyli na portret. W pierwszym momencie dostrzegamy ogólną kompozycję, ale prawdziwa sztuka polega na zauważeniu tych subtelnych niuansów, które czynią go wyjątkowym. Może kandydat nie ma na papierze idealnych doświadczeń, ale jego sposób myślenia, entuzjazm, umiejętność współpracy czy sposób rozwiązywania problemów stworzą obraz, który może okazać się arcydziełem. 

 

Z perspektywy rekrutera, umiejętność dostrzegania takich detali jest jak doświadczenie w malarstwie. Nie tylko patrzysz, ale widzisz. Dzięki odpowiednim pytaniom, rozmowie, analizie doświadczeń, odkrywasz w kandydatach prawdziwe talenty. 

 

Teatr – scenariusz, który trzeba wyreżyserować 

 

Rekrutacja to także teatr, w którym kandydat odgrywa swoją rolę, ale to rekruter pełni funkcję reżysera. Kandydat przychodzi na rozmowę z przygotowanym „scenariuszem”. Ma dobrze opracowane CV, przygotowaną odpowiedź na standardowe pytania. Jednak prawdziwa sztuka rekrutacji polega na tym, aby za pomocą odpowiednich pytań wyciągnąć z niego to, co jest w nim najlepsze, bez udawania. 

 

Podobnie jak w teatrze, rekruter musi stworzyć odpowiednią „scenę”. Zadbać o atmosferę, w której kandydat poczuje się komfortowo, ale też wyzwoli z niego naturalne reakcje i autentyczną energię. To pozwala zobaczyć, jak dany kandydat może reagować w sytuacjach stresowych, jak radzi sobie z nieoczekiwanymi wyzwaniami. To cechy, których nie widać w CV. 

 

Rzeźba – formowanie potencjału 

 

Nie każdy talent ujawnia się od razu. Czasem to, co w pierwszym momencie wygląda na surowy kawałek materiału, z biegiem czasu może przerodzić się w coś naprawdę wyjątkowego. Rekruter musi być cierpliwy i wyrozumiały, podobnie jak rzeźbiarz, pracujący nad swoim dziełem kawałek po kawałku, aby uwidocznić ukryty kształt. Potrzeba czasu, aby zrozumieć, czy dany kandydat ma potencjał, by rozwinąć się w coś więcej, niż tylko umiejętności wymienione w CV. 

 

Aby wydobyć ukryty talent, warto spojrzeć na kandydatów szerzej, nie tylko przez pryzmat ich dotychczasowego doświadczenia, ale także szans rozwoju, chęci uczenia się, podejścia do wyzwań. Właśnie te cechy mogą stać się fundamentem ich przyszłego sukcesu. A co za tym idzie, sukcesu całej organizacji. 

 

Czym jest dobra rekrutacja? 

 

Dobra rekrutacja jest jak sztuka. Wymaga wrażliwości, intuicji, ale też precyzji i strategii. To umiejętność dostrzegania tego, co niewidoczne na pierwszy rzut oka. Bo prawdziwa wartość kandydata nie zawsze krzyczy z pierwszej strony. To, czego naprawdę szukamy – potencjał, refleksja, dojrzałość – może być ukryte głębiej, pod skromną formą.  Czasem to właśnie ten „niepozorny” kandydat okazuje się kimś, kto wniesie najwięcej. 

 

Autorka: Katarzyna Piotrowska

 

NIP: 5253033009

KRS: 0001152815

sourcingNOW Sp. z o. o. 

ul. Twarda 18, 00-105 Warszawa

  1. pl
  2. en

Website created in white label responsive website builder WebWave.