„Czekaj, jak Ty to zrobiłeś tak szybko?” - zapytała Kasia, specjalistka z 20-letnim doświadczeniem w controllingu, patrząc na młodego analityka, który właśnie zakończył obróbkę dużego zestawu danych.
„Mam taki szablon, zrobiłem to na makrze, mogę Ci pokazać” - odpowiedział nieśmiało Kuba, młodszy analityk od trzech miesięcy w firmie.
I pokazał.
Na pierwszy rzut oka wszystko się zgadza: wieloletnie doświadczenie, lojalność, odpowiedzialność, często świetne wykształcenie i gotowość do pracy. A mimo to – brak odpowiedzi na wysłane CV. Czasem dziesiątki, czasem setki prób, zakończonych milczeniem. Dla wielu osób po 50. roku życia udział w rekrutacjach to gorzka lekcja współczesnego rynku pracy.
Nowy początek
Gdy Adam Kowalski przekroczył próg sali konferencyjnej w firmie FutureTech, czuł się jak człowiek, który właśnie wdepnął na pole minowe. Dostał właśnie awans na dyrektora działu innowacji – zespołu, który miał napędzać rozwój firmy technologicznej. Problem w tym, że jego ludzie zamiast współpracować, toczyli cichą wojnę. Z jednej
Zarządzanie talentem nigdy wcześniej nie stanowiło tak gigantycznego wyzwania jak dziś, w świetle skutków demograficznych (kilka pokoleń w zespole, mniej młodych, więcej dojrzałych pracowników), wdrożeń rozwiązań robotycznych i automatyzujących procesy biznesowe oraz deficytu kompetencji liderskich. Nasuwa sie jedno pytanie: jak w takich warunkach zarządzać potencjałem ludzkim? Jak zachęcać, zatrzymać i
Wyniki najnowszego Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań, który opublikował Główny Urząd Statystyczny, potwierdzają, że polskie społeczeństwo się starzeje. Spada odsetek osób w wieku produkcyjnym, a rośnie w wieku poprodukcyjnym. Przekłada się to również na strukturę osób aktywnych zawodowo – coraz mniej osób wchodzi na rynek pracy, maleje odsetek osób